wtorek, 1 grudnia 2015

Ulubieńcy listopada 2015

Hej kochanii !!

Przychodzę dziś do Was z ulubieńcami minionego miesiąca. Uzbierało się tego naprawdę bardzo dużo więc zapraszam do dalszej części postu ! :)



Pierwszym i najlepszym ulubieńcem tego miesiąca jest kuferek na kosmetyki jaki sprawił mi mój wspaniały mężczyzna ! Dziewczyny.. i jak go tu nie kochać ? :) 


Podkład AA kupiłam przy okazji wyprzedaży w Rossmannie -49%. Był w cenie na do widzenia + rabat -49% i jego końcowa cena wyniosła mnie jakieś 3,60 zł ? Wzięłam aby przetestować ponieważ nigdy nie miałam produktów tej marki. Jedna z Was na instagramie napisała mi, że jest godny polecenia i wiecie co ? Miała racje ! Podkład zaskoczył mnie ogromnie ! Konsystencja lekka, lejąca się, kolor wymierzony idealnie w punkt i utrzymuje się na buzi naprawdę bardzo długo :) 

Od paru lat używam i co jakiś czas powracam do podkładu Lirene, tym razem też tak zrobiłam i bardzo serdecznie go Wam polecam. Jest bardzo wydajnym produktem, długo utrzymuje się na buzi, nie ściera się jakoś widocznie w ciągu dnia i pięknie dopasowuje się do koloru skóry :)


W tym miesiącu równie często sięgałam po paletkę do konturowania ze Sleeka. Uwielbiam ją ! Kolory są bardzo ładnie na pigmentowane, jest bardzo wydajna i trwała. 




Na promocji w Rossmannie dorwałam w końcu rozświetlacz marki Lovely - jest naprawdę wart każdych pieniędzy ! :)



Na powiekach cały miesiąc gościł cień Color Tatto Maybelline w kolorze nr 93. Jestem zachwycona trwałością i pigmentacją tego cienia, być może kiedyś pokuszę się na inne warianty kolorystyczne.



Paletka z w7 jest nie droga a bardzo dobrze na pigmentowana i trwała. Jestem nią oczarowana i z czystym sumieniem mogę Wam ją polecić.



Ukochany tusz Lovely Pump Up wrócił do łask ! Na szczęście odkopałam go z dna pamięci i zaczęłam ponownie używać. Zapomniałam jakim genialnym jest produktem !

Astor korektor 24 godziny. Czy tyle się utrzymuje nie wiem, ja osobiście używam go jedynie pod oczy jako rozświetlenie i w tym przypadku spisuje się rewelacyjnie.


Na ustach gościły na przemian pomadka ochronna Isana o smaku i zapachu arbuzowym.. mmm.. oraz konturówki Essence. Niestety moja ulubiona powoli zaczyna się kończyć.. trzeba będzie poczynić zapasy :D 


W tym miesiącu również powróciłam do odłożonej w kąt gąbeczki z Real Techniques. Jest mięciutka, dość duża, wygodna w użytkowaniu i co najważniejsze rewelacyjnie rozprowadza podkład nie zjadając go w tak dużych ilościach jak pozostałe !


Wieczorną pielęgnację i oczyszczanie twarzy zapewnia niezmiennie płyn micelarny Garnier. Jest to najlepszy produkt do demakijażu jaki kiedykolwiek miałam. Jest to moja już 3 lub 4 buteleczka z rzędu.



W pielęgnacji twarzy pomaga mi każdego dnia szczoteczka z Primarka, którą dostałam jakiś czas temu od mojej przyjaciółki. Ten i wiele innych prezentów możecie zobaczyć TUTAJ. Szczoteczka jest rewelacyjna ! Ładnie doczyszcza buzię, masuje ją oraz sprawia, że skóra jest delikatna i miękka. Widziałam, że podobne szczoteczki dostępne są już w drogerii Rossmann za ok 8 zł, naprawdę warto wypróbować na własnej skórze :)


Do ulubieńców zalicza się także suchy szampon Isana dostępny w drogeriach Rossmann. Jest nie drogi ale skuteczny, długo utrzymuje się na włosach i pięknie pachnie przez cały dzień !


Olejek tej serii pachnie i działa jak produkt w wyższej pułki. Zapach jak z salonu fryzjerskiego utrzymuje się na włosach przez cały dzień. Jest baaaardzo wydajny, niewielka kropelka wystarczy aby ujarzmić odstające kosmyki oraz końcówki trzeba jednak bardzo z nim uważać aby nie nadać włosom efektu przetłuszczenia się.


Zapach po jaki często lecz z ogromną oszczędnością sięgałam to Giorgio Armani Si. Ten zapach jest tak rewelacyjny, że nie potrafię Wam go opisać. Jest bardzo kobiecy, odważny, elegancki.. no jeju po prostu cudo ! Stąd ta moja oszczędność - niestety nie należy do najtańszych. :(



Paski wybielające zęby Crest są porządne i sprawdzone. Efekty użytkowania widać bardzo szybko. Trzeba jednak bardzo uważać na bóle zębów.. jeżeli macie wrażliwe zęby i dziąsła to nie polecałabym tego sposobu wybielania. U mnie jednak sprawdzają się rewelacyjnie i czasem po prostu staram się nie myśleć o delikatnym bólu :)


Zapach jaki unosi się w moim pokoju na znak nadchodzących dużymi krokami Świąt Bożego Narodzenia to wosk od Yankee Candle. Pachnie bardzo intensywnie i otulająco. Główne wyczuwalne nuty to przede wszystkim cynamon i przyprawy korzenne.


Jeżeli chodzi o gadżety to w ulubionych przede wszystkim znalazł się zegarek CASIO.
Mały, elegancki, męski zegarek. Tak męski ale jakże rewelacyjnie wyglądający na nadgarstku kobiety :)


Oczywiście nie mogłoby zabraknąć pudełka ShinyBox. Jest to moje pierwsze pudełeczko i oczywiście nie ostatnie ! Bardzo spodobała mi się jego zawartość i design w jakim jest wydane. Całą zawartość możecie obejrzeć TUTAJ


Słodka chwila od Dr.Oetker w wersji rozgrzewającej na jesień / zimę to bardzo fajna opcja na chłodne wieczory pod kołderką z kubkiem w dłoni i blogiem przed nosem :) 


Ktoś z Was pamięta te drażetki ? Ja tak, to smaki mojego dzieciństwa. Kupiłam i poczułam, że przez tyle lat ich smak nie zmienił się ani troszkę ! :)


W ulubieńcach znalazł się także świetny film, który w obydwu częściach jest godnym polecenia :)



Czy jest jakaś osoba, blogerka czy youtuberka która nie słyszała o tej książce ? Niee.. na pewno nie ma. Red Lipstick Monster wydała naprawdę genialną makijażową książkę w której opisane jest wszystko krok po kroku od podstaw do zaawansowanego profesjonalnego makijażu. Jeżeli nadal zastanawiasz się czy ją kupić to nie czekaj dłużej. Warto mieć ją w swojej szufladzie jeżeli naprawdę interesujesz się makijażem :)


I to tyle kochani ! Mówiłam, że troszkę się tego uzbierało w tym miesiącu. Teraz mamy grudzień.. za chwilkę Święta, już się nie mogę doczekać ! Uwielbiam ten czas w roku.. 

Zapraszam na Instagram oraz Facebook 





8 komentarzy:

  1. o tak Listy do M2 również moim ulubieńcem :)
    tak samo jak i płyn micelarny z garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle wspaniałości że głowa mała ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiele wspaniałych produktów :D i nie tylko :D Nigdzie nie mogę dostać ten kisiel z malinami i miodem :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam trochę mieszane odczucia, co do "Listów do M." :P

    OdpowiedzUsuń
  5. same doskonałości :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozświetlacz i pomadkę z Isany bardzo polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo tych ulubieńców:)
    Uwielbiam konturówki z essence:)
    A powiedz mi czy rozświetlacz z rossmana ma widoczne drobinki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, moim zdaniemb bardzo ładnie rozświetla nie pozostawiając sztucznego efektu :)

      Usuń

Instagram