środa, 2 września 2015

Ulubieńcy sierpnia - OBECNI !

Hej kochani !!!!
Dziś przychodzę do was z ulubieńcami poprzedniego miesiąca. Nie tylko kosmetyki stały się ulubionymi ;) Zapraszam do dalszej części ;)


Balsam do ciała Vaseline - bardzo przyjemny zapach, miła konsystencja, długotrwałe nawilżenie. Jestem nim pozytywnie zaskoczona ! :)

Isana żel pod prysznic edycja limitowana - zapach który idealnie odwzorowuje wakacyjny beztroski czas.. Coś pięknego ! 
Garnier krem do rąk - jedyny krem, który faktycznie działa i pomaga moim suchym dłoniom.


Max Factor 2000 Calorie - tusz, który na początku bardzo mnie rozczarował, jednak po dłuższym użytkowaniu przekonałam się do niego i całkiem przyjemnie się nam współpracuje. Jednak nie jestem pewna czy w przyszłości jeszcze po niego sięgnę. 

Bielenda wazelinka do ust o zapachu kuszącego arbuza - całkiem przyjemna konsystencja, ładny i przyjemny smak oraz zapach. 


Tangle Teezer - najlepsza szczotka jaką kiedykolwiek miałam. Ma już jakieś ponad 2 lata i jest w świetnym stanie. Nie widać aby miała tyle za sobą. Uwielbiam ! :)

Kozie mleko - krem nawilżający do cery suchej. Kupiłam przed wyjazdem do Warszawy, zaczęłam używać niedawno i jestem mile zaskoczona. Nakładam na noc, rano, przed makijażem. Spisuje się w każdej sytuacji, 


Rimmel 300 Glaston berry - kolor piękny, łatwy w aplikacji, szybko wysychający. Każdego dnia gościł na moich paznokciach.

Sally Hansen 216 Ballets Rouges - w sumie nie uwielbiam go na tyle aby go komuś polecić ponieważ parę godzin po aplikacji zdrapuje się.. Nie są warte swojej wysokiej ceny ok 30 zl. Używałam go mniej więcej tyle samo razy co tego z Rimmel. Tylko dlatego w sumie znalazł się w ulubieńcach. 

Honolulu bronzer - w tym miesiącu bardzo się polubiliśmy, często modelował moją buźkę. Bardzo łatwy w aplikacji, ładnie się rozciera, nie robi plam. Jestem z niego bardzo zadowolona. 


Hakuro H50 flat top do podkładu oraz H55 do pudru - moje niezawodne i wspaniałe staruszki, zawsze dobrze wykonują swoje zadanie ! Uwielbiam je. 


Wkładki My dry - rewelacyjny produkt ! Uratował mnie podczas wielu ważnych wyjść. Świetna sprawa na obecne upały :) Moj must have na każdą porę roku. 

Rexona sexy bouquet - rewelacyjny, słodki, przyjemny, nie duszący zapach. Świetnie sprawdzał się w wielu stresujących sytuacjach. Po rannej aplikacji czułam go nawet wieczorem przed pójściem pod prysznic. Polecam powąchać :)

Muzyka : 

W ciężkie, męczące dni gdy musiałam wstawać do pracy po 5 , do życia nakręcały mnie piosenki disco polo. Jeżeli ktoś nie lubi .. to nie klikajcie :) Jeżeli lubi .. na pewno zna te 3 utwory. Nie wstydzę się, że słucham tego gatunku muzyki. Lubię, słucham i tyle :) 

Akcent - Przez Twe Oczy Zielone
Mig - Słodka wariatka
Extazy - Po uszy zakochany

I to tyle kochani ! Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami ;)


14 komentarzy:

  1. ciekawa jestem tego tuszu z Max Factora i bronzera Honolulu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś tusz i nawet go lubiłam:D Bronzer mnie ciekawi :D W ogóle - piękne zdjęcia :3

    OdpowiedzUsuń
  3. ,,Przez Twe oczy zielone" - znam i lubię:) Ten tusz towarzyszy mi od kilku lat i jestem z niego bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam tą wazelinę z Bielendy posiadam wiśnie i arbuza,ale bardziej odpowiada mi arbuz ma super zapach ;)
    Tangle Teezer moja ulubiona szczotka,chodź strasznie mi się brudzi możesz polecić jak ją czyścisz?


    http://foreveryoungxdo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyszcze ją zwykłym mydłem do rąk oraz szczoteczką do zębów lub paznokci pod bieżącą wodą :)

      Usuń
  5. O kozim mleku słyszałam wiele dobrego, jak zobaczę gdzieś to chętnie wrzucę do koszyka bo tani produkt, a może okazać się bardzo fajny :)
    Isana - już sobie wyobrażam ten zapach. Bardzo żałuję, że nie trafiłam na ten płyn w moim Rossmannie :(
    Hakuro też mam i to od paru lat i sprawdzają się te pędzle fenomenalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawi mnie balsam Vaseline, kren do tąk Garniera jest też moim ulubieńcem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten bronzer od dłuższego czasu mam chęć wypróbować ,a szczotkę planuję w końcu kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swojego czasu bardzo lubiła tusz z Max Factora 2000, ja mam to szczęście, że się nie pocę jakoś bardzo, więc nawet w te upały wytrzymałam bez tego typu wkładek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja tym bronzerem z honolulu często robiłam sobie plamy :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Posiadasz Tangle Teezer w pięknym kolorze :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Instagram