Dziś o mgiełkach znanej każdej kobiecie marki Victoria`s Secret.
Jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch zapachów / mgiełek do ciała, które sprawdzają się idealnie latem, gdy są upalne dni. Zapach jest lekki, świeży, nie przytłacza, długo utrzymuje się na ciele ale mimo tych licznych zalet ma też swoje wady ..
Love Spell
- wiśnia , brzoskwinia, biały jaśmin
- przeważa zapach brzoskwini , naturalny, świeży
- zawiera kojący ekstrakt z aloesu i uspokajający rumianek
- długo utrzymuje się na ciele
- bardzo przyjemnie ją orzeźwia
- ciało pachnie identycznie jak ulatniający się zapach z buteleczki
- bardzo wydajna, psiukałam się nią miliony razy a jak widać na zdjęciu zużycie jest niewielkie
- 250 ml
- solidne opakowanie
- dozownik w sprayu
- cena stacjonarna 69 zł
- cena w internecie ok 40 - 50 zł
- aloes, rumianek, czarna porzeczka, szampan, truskawki
- zapach truskawek jest `sztuczny` , bardzo chemiczny
- drażnią mnie nuty zapachowe aloesu, psują cały zapach tej mgiełki
- długo utrzymuje się na ciele
- zapach na ciele zmienia się, nie odwzorowuje zapachu z opakowania
- solidne opakowanie
- ładny, kobiecy design
- 250 ml
- cena stacjonarna 69 zł
- cena w internecie 40-50 zł
Obie mgiełki są mocne i trwałe aczkolwiek zapachem truskawek z szampanem jestem zawiedziona. Zamawiałam w ciemno, myślałam, że będę zadowolona a tu co ? Klapa .. A szkoda.
Love spell - uwielbiam. Bardzo fajna opcja na letnie dni. Jestem z niej bardzo zadowolona mimo iż początkowo jej zapach troszeczkę mnie dusił.
Cena stacjonarna 69 zł za sztukę - to śmiech, jest stanowczo za wysoka. Uważam, że podobne, trwałe i intensywne mgiełki, które orzeźwią nasze ciało i nadadzą mu lekkiego zapachu i świeżości możemy kupić za o wiele niższą cenę. Chyba, że skusicie się na cenę 40 zł przez internet - jest to całkiem dobra cena jak za tak dobrą jakość. Podsumowując - niby drogo ale warto. Mimo kilku wad jednak zalety biorą górę i warto mieć takie cudeńko w swojej kosmetyczce podczas letnich dni ;)
Buziaczki i miłej niedzieli !! ;)